Posądzenie o przestępstwo nie zawsze narusza dobra osobiste
Nawet gdy pracownik zwolniony z powodu posądzenia o kradzież zostanie uniewinniony, pracodawca nie odpowie za naruszenie jego dóbr osobistych, jeśli miał podstawy do podejrzeń.
- Pracownik został zwolniony dyscyplinarnie. Jako przyczynę wskazano popełnienie przestępstwa na szkodę pracodawcy – przywłaszczenia powierzonego mu mienia. Oprócz zwolnienia, pracodawca złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Sąd karny ostatecznie uniewinnił pracownika od stawianego mu zarzutu. Pracownik wniósł do sądu pozew o zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 50 000 zł za bezpodstawne posądzenie go o popełnienie przestępstwa tak w oświadczeniu woli o rozwiązaniu umowy, jak i w zawiadomieniu skierowanym do prokuratury. Czy ma duże szanse na wygraną? – pyta czytelnik.
Jeśli pracodawca miał podstawy przypuszczać, że podwładny dopuścił się przestępstwa, etatowiec nie ma większych szans na uzyskanie zadośćuczynienia, mimo że ostatecznie został uniewinniony od zarzutu jego popełnienia.
Przeciwko sankcjonowaniu pracodawców za tego typu działania opowiada się także Sąd Najwyższy. W wyroku z 23 maja 2019 r. (III PK 72/18) stwierdził, że pracodawca z reguły nie odpowiada za naruszenie dóbr osobistych pracownika wynikające z postępowania karnego nawet wtedy, gdy pozbawił pracownika zatrudnienia, zarzucając mu popełnienie przestępstwa, które miało uniemożliwiać dalsze zatrudnienie na zajmowanym stanowisku pracy, jeżeli pracownik został następnie uniewinniony lub bezwarunkowo umorzono postępowanie karne.
Jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta